Nominację dostałam od autorki bloga:
http://my-life-is-true-onedirection.blogspot.com/ Bardzo dziękuję to dla mnie ważne :*
1.Kim chcesz zostać w przyszłości?
W przyszłości chcę zostać piosenkarką lub modelką.
2.Jaki masz kolor oczu?
Kolor oczu mam niebieski.
3.Co ci się podoba w Harry'm Styles'ie?
To, że jest: miły, słodki, romantyczny, kochany, sexy, ma uroczy uśmiech, piękne dołeczki itp. Wymieniała bym godzinami.
4.Co ci się podoba w Zayn'ie Malik'u?
Nie wiem jest: uroczy i miły.
5.Co ci się podoba w Louis'ie?
Że jest: zabawny i uroczy.
6.Co ci się podoba w Niall'u?
Że jest: zawsze głodny :D .
7.Co ci się podoba w Liam'ie?
Że jest: Jest mądrzejszy od wszystkich.
8.Co sądzisz o Zayn'ie i jego Narzeczonej?
Są uroczy pasują do siebie.
9.Chciała byś być przyjaciółką zespołu?
Tak z chęcią.
10.Jakie lubisz zagraniczne słówka?
Vas happenin, sweet, cat.
11.Ulubiona rzecz?
Gitara, płyta one direction, łóżko, twix, carrot, kevin.
piątek, 31 stycznia 2014
środa, 29 stycznia 2014
Rozdział 3
Przeczytaj link pod rozdiałem!!!
____________________________________________________
A tam Harry w samych bokserkach mrrrr wyglądał sexy, a ten motyl och z tych przemyśleń wyrwał mnie głos Hazzy:
H: Łazienka wolna?
Ja: Tak to ja pójdę po szklankę mleka też chcesz?
H: Tak poproszę mała.
Ja: Tylko nie mała ok.
H: Ok księżniczko.
Ja: Och.
Gdy szłam w kierunku kuchni zobaczyłam wszędzie walające się marchewki:
Ja: LOUIS!!!!
Lo: Tak???
Ja: Co to jest?
Lo: Marchewki.
Ja: A czemu walają się na podłodze?
Lo: ammm.........yyyyyy......bo chciałem je wzionść ale kevin mi nie pozwolił.
Ja: Louis pozbieraj te marchewki ok.
Lo: Ok.
Wyjęłam z szafki dwie szklanki i nalałam mleka. Wracałam do pokoju jak weszłam Harry był na tarasie więc poszłam tam, niebo było cudowne podałam Harr'emu mleko:
H: Dzięki, piękne niebo prawda?
Ja: Cudne.
Chciałam podejść bliżej poręczy, ale podknełam się na szczęście Harry złapał mnie i nasze oczy spotkały się, nachylił się i magia pocałował mnie odwzajemniłam pocałunek, już powoli wkładał język, ale odsunęłam się:
H: Przepraszam.
Ja: To ja przepraszam trochę mnie poniosło.
Weszliśmy do środka chciałam się położyć, ale była dopiero 21:00, a jutro nic nie robimy więc wzięłam swego laptopa i zaczęłam robić sobie zdjęcia:
H: Co robisz?
Ja: Zdjęcia, zrobimy sobie razem?
H: Jasne czemu nie?
I Zaczęliśmy robić sobie zdjęcia, niektóre wychodziły tak śmiesznie, że wybuchaliśmy śmiechem. Wreszcie ostatnie nie chodzi, że mi się nie podoba ale jest już 00:01 no bardzo długo robiliśmy. Obudził mnie Hazza lejąc mnie wodą:
Ja: Co ty robisz główka cię boli?!
H: Przepraszam, ale tak słodko spałaś, że musiałem, a i ładny stanki.
Ja: Zabiję cię chodź tu.
Biegaliśmy po całym pokoju, na szczęście Hazz się przewrócił, a ja na niego:
H: Haha dobra zabawa czeba to powtórzyć.
Ja: Tak hahaah czeba.
Zeszłam z niego i poszłam po ciuchy. On przyglądał mi się co robię, dziś miałam zamiar ubrać: krótkie spodenki, białe converse i bluzkę z kotkami. Poszłam do łazienki by się ubrać lettko się pomalowałam i zrobiłam luźnego koka, poszłam do pokoju, a Harry był już ubrany:
H: Ładnie wyglądasz księżniczk.
Ja: Dzięki ty też.
Zeszliśmy razem, a tam Lou i Natii przy stole się całują, Liam robi śniadanie, Niall czeka nieczierpliwie na śniadanie, a Zayn jest przy lusterku i poprawia fryzurę, tylko ja i Harry jesteśmy tylko normalni z całej tej piątki. Usiadłam koło Hazzy i czekałam na śniadanie, dziś były naleśniki z bitą śmietaną.
H: Co dziś robimy?
Ja: Może pójdziemy na plażę??
Wszyscy: Tak.
Jak zjadłam odniosłam talerz do zmywarki i poszłam się przebrać. Wybrała piękną sukienkę w kwiatki, a pod to strój i różowe baletki. Harry przyszedł i też się przebrał.
20 minut potem.
Jesteśmy już na plaży. Louis i Natalia skączyli właśnie się całować i poszli popływać tylko ja zostałam i się opalam, poczułam zimne dłonie i szybko otworzyłam oczy zobaczyła mokrego Hazzę:
Ja: Hazz nie błagam.
H: Niestety taki urok chłopaków muszą wrzucić jakąś dziewczynę, a ty tylko zostałaś więc wesz głęboki oddech i nura.
Ja: Ok.
Właśnie się wynurzyłam o ja fajnie.
1 godzinę póżniej
Jesteśmy już w domu właśnie chowam się przed Hazzą bo ukradłam mu ubrania:
H: Gdzie jesteś z moimi ubraniami. No wychodź nic ci nie zrobię.
Te ubrania wyrzuciłam właśnie do basenu.
Ja: Ja pływałam teraz twoje ubrania kotku.
H: Ty jak cie dorwę wylądujesz w tym baseni.
Ja: Ale się boję nie jesteś straszny kocie.
H: Naprawdę zobaczymy.
Złapał mnie i wędrował do basenu, ale nie wrzucił mnie czemu przeciesz zasłużyłam.
H: Wchodzisz po te ubrania.
Ja: Okey bez problemu.
Wzięłam głęboki oddech i wskoczyłam wzięłam wszystkie rzeczy i wróciłam do Hazzy.
Ja: Proszę.
H: Dzięki.
Ale tym razem jemu spadł ręcznik szybko zakryłam oczy:
Ja: Słuchaj jak bym była twoją dziewczyną to bym się nie krępowałam ale załurz tę ręcznik okey.
H: Oj sorry już wkładam.
Ja: Dzięki.
Jak wracaliśmy zadzwonił dzwonek i poszłam otworzyć, a tam..............
_________________________________________
Pomyślcie kto mógł być i napiszcie kom. to warznę
dla mnie ok i czy wam się podoba ok. Pozdrawiam.
wtorek, 28 stycznia 2014
Rozdział 2
Ja: aaaaaaaa Harry puść mnie udusisz mnie
H: oj sorry nie chciałem :D
Ja: Louis Natalia też jest.
Usłyszałam tylko trzask i Louis biegnie na boso w ręczniku podbiega do Natalii która stała tyłem i przytulił się do niej ona podskoczyła:
N: Ty debilu wystraszyłeś mnie.
Lo: Sorry.
I właśnie w tym momęcie spad mu ręcznik Harry zakrył mi oczy a ja Natalii:
Ja: Louis załusz tę ręcznik!!!
Lo: aaaaaaa sorry.
Harry poszedł ze mną do jego pokoju i miałam tam spać dobrze, że ma dwa łóżka.
" Oczami Natii "
Gdy Louis założył ręcznik to Vica i Harry poszli do niego, a ja z Louisem do niego rozpakowałam się, a Louis poszedł się ubrać, gdy wyszedł można było go schrupać mrrrrr. Lou był ubrany w czarne rurki, białą koszulkę w czarne paski i trampki:
Lo: Obejrzymy coś może jakiś horror???
Ja: może piłę 2?
Lo: Okey.
Gdy to powiedział zaczęłam szukać filmu, a on włączał dvd. Włożyłam film i zaczą się seans.
" Oczami Victorii "
Gdy się rozpakowywałam czułam, że Harry gapi się na mój tyłek to trochę było och nie ważne. Jest 18:01
skończyłam się rozpakowywać i trochę pomógł mi Harry:
H: Może obejrzymy jakiś film???
Ja: Możemy, a co proponujesz???
H: Może horror piłę 3??
Ja: Nie nie lubię horrorów
H: Nie musisz się bać jestem tu jak by co możesz się do mnie przytulić
Ja: No dobra, ale jak ci w nocy będę krzyczeć to nie moja wina.
H: okey.
Zaczą się seans na początku nie było straszne, ale póżniej było dużo gorzej, raz wbiłam Harr'emu paznokcie ale nic nie mówił nie wiem kiedy ale usnęłam. Poczułam jak ktoś mną delikatnie szturcha więc musiałam coś głupiego palnąć:
Ja: Jeszcze chwilę marchewko.
H: nie jestem marchewką horror się skończył idź sie umyj a ja poczekam.
Ja: okey.
Jak szłam do łazienki wstąpiłam do Natii i Louisa a tam robili ten teges:
Ja: sorry
Lo: jeszli szukasz łazienki jest obok
Ja: sorry jeszcze raz.
Co najpierw się puka Vica. Weszłam do łazienki nalałam do wanny ciepłej wody i nalałam dużo płynu o zapachu mango, weszłam i zamknęłam oczy po 5 minutach wyszłam i przebrałam się w piżamę. Szłam do pokoju weszłam i co zobaczyłam..............
______________________________________________
Co mogłam zobaczyć hm dowiecie się w 3 rozdziale piszcie
kom. :*
H: oj sorry nie chciałem :D
Ja: Louis Natalia też jest.
Usłyszałam tylko trzask i Louis biegnie na boso w ręczniku podbiega do Natalii która stała tyłem i przytulił się do niej ona podskoczyła:
N: Ty debilu wystraszyłeś mnie.
Lo: Sorry.
I właśnie w tym momęcie spad mu ręcznik Harry zakrył mi oczy a ja Natalii:
Ja: Louis załusz tę ręcznik!!!
Lo: aaaaaaa sorry.
Harry poszedł ze mną do jego pokoju i miałam tam spać dobrze, że ma dwa łóżka.
" Oczami Natii "
Gdy Louis założył ręcznik to Vica i Harry poszli do niego, a ja z Louisem do niego rozpakowałam się, a Louis poszedł się ubrać, gdy wyszedł można było go schrupać mrrrrr. Lou był ubrany w czarne rurki, białą koszulkę w czarne paski i trampki:
Lo: Obejrzymy coś może jakiś horror???
Ja: może piłę 2?
Lo: Okey.
Gdy to powiedział zaczęłam szukać filmu, a on włączał dvd. Włożyłam film i zaczą się seans.
" Oczami Victorii "
Gdy się rozpakowywałam czułam, że Harry gapi się na mój tyłek to trochę było och nie ważne. Jest 18:01
skończyłam się rozpakowywać i trochę pomógł mi Harry:
H: Może obejrzymy jakiś film???
Ja: Możemy, a co proponujesz???
H: Może horror piłę 3??
Ja: Nie nie lubię horrorów
H: Nie musisz się bać jestem tu jak by co możesz się do mnie przytulić
Ja: No dobra, ale jak ci w nocy będę krzyczeć to nie moja wina.
H: okey.
Zaczą się seans na początku nie było straszne, ale póżniej było dużo gorzej, raz wbiłam Harr'emu paznokcie ale nic nie mówił nie wiem kiedy ale usnęłam. Poczułam jak ktoś mną delikatnie szturcha więc musiałam coś głupiego palnąć:
Ja: Jeszcze chwilę marchewko.
H: nie jestem marchewką horror się skończył idź sie umyj a ja poczekam.
Ja: okey.
Jak szłam do łazienki wstąpiłam do Natii i Louisa a tam robili ten teges:
Ja: sorry
Lo: jeszli szukasz łazienki jest obok
Ja: sorry jeszcze raz.
Co najpierw się puka Vica. Weszłam do łazienki nalałam do wanny ciepłej wody i nalałam dużo płynu o zapachu mango, weszłam i zamknęłam oczy po 5 minutach wyszłam i przebrałam się w piżamę. Szłam do pokoju weszłam i co zobaczyłam..............
______________________________________________
Co mogłam zobaczyć hm dowiecie się w 3 rozdziale piszcie
kom. :*
Rozdział 1
Obudziłam się o 9:00 byłam już spakowana bo dziś ja i Natalia jedziemy do mojego braciszka do Londynu jej. Zeszłam na dół była tam Natii robiła śniadanie więc usiadłam do stołu,a ona dała mi śniadanie i sama usiadła zaczęła mnie pytać:
N: O której wylatujemy??
Ja: O 13:00, a co??
N: Jest już 10:00 więc idź się ubierz sprawdź czy wszystko masz i idziemy.
Ja: Okey.
Włożyłam talerz do zmywarki i poszłam wyjęłam z szafy biały sweter, czarne converse i czarne rurki. Poszłam się ubrać i zrobiłam leki make up i zostawiłam rozpuszczone włosy. Zeszłam na dół była 12:30 więc już jechałyśmy na lotnisko. Gdy kupiłyśmy bilety czekałyśmy na rozprawę.
5 minut później
Byłyśmy już w samolocie włożyłam słuchawki, ale Natalia zaczęła mnie o coś wypytywać więc wyjęłam je:
Ja: Czego???
N: Nie odzywaj się tak do Królowej marchewek.
Ja: Tak, tak Królowo co pani chciała hihihih.
N: Lepiej pytałam się kto po nas przyjedzie??
Ja: Chyba Liam.
N: Okey ja się prześpię.
Ja: Okey.
Gdy Natii poszła spać znowu włożyłam słuchawki i zatopiłam się w muzyce i poszłam spać. Obudziła mnie Natalia bo już jesteśmy. Poszłyśmy po walizki ja szłyśmy z nimi to widziałam ja Liam do mnie biegnie i wskoczył na mnie na moje nie szczęście upadliśmy na podłogę:
Ja: Ty Baranie złaś.
Li: Miłe przywitanie siocha.
Ja: Wiem.
Li: Chodzcie idziemy do samochodu bo Louis i Harry zdemolują dom.
Ja: Czemu?
Li: Bo tak się stęsknili za wami.
Ja: oooo debile.
20 minut później
Jesteśmy przed drzwiami oj będzie strasznie jak tam wejdziemy no ale wchodzimy:
Ja: Jesteśmy.
H: Już są............
____________________________________
Pierwszy rozdział już jest proszę o komętarze i czy się podoba. Pozdrawiam :*
N: O której wylatujemy??
Ja: O 13:00, a co??
N: Jest już 10:00 więc idź się ubierz sprawdź czy wszystko masz i idziemy.
Ja: Okey.
Włożyłam talerz do zmywarki i poszłam wyjęłam z szafy biały sweter, czarne converse i czarne rurki. Poszłam się ubrać i zrobiłam leki make up i zostawiłam rozpuszczone włosy. Zeszłam na dół była 12:30 więc już jechałyśmy na lotnisko. Gdy kupiłyśmy bilety czekałyśmy na rozprawę.
5 minut później
Byłyśmy już w samolocie włożyłam słuchawki, ale Natalia zaczęła mnie o coś wypytywać więc wyjęłam je:
Ja: Czego???
N: Nie odzywaj się tak do Królowej marchewek.
Ja: Tak, tak Królowo co pani chciała hihihih.
N: Lepiej pytałam się kto po nas przyjedzie??
Ja: Chyba Liam.
N: Okey ja się prześpię.
Ja: Okey.
Gdy Natii poszła spać znowu włożyłam słuchawki i zatopiłam się w muzyce i poszłam spać. Obudziła mnie Natalia bo już jesteśmy. Poszłyśmy po walizki ja szłyśmy z nimi to widziałam ja Liam do mnie biegnie i wskoczył na mnie na moje nie szczęście upadliśmy na podłogę:
Ja: Ty Baranie złaś.
Li: Miłe przywitanie siocha.
Ja: Wiem.
Li: Chodzcie idziemy do samochodu bo Louis i Harry zdemolują dom.
Ja: Czemu?
Li: Bo tak się stęsknili za wami.
Ja: oooo debile.
20 minut później
Jesteśmy przed drzwiami oj będzie strasznie jak tam wejdziemy no ale wchodzimy:
Ja: Jesteśmy.
H: Już są............
____________________________________
Pierwszy rozdział już jest proszę o komętarze i czy się podoba. Pozdrawiam :*
Prolog
Jej życie zmieni się o 180*. Czy znajdzie miłość i szczęście. Czy pewny wypadek zbliży ją do Harr'ego. Czy będzie wierzyła w miłość.
_______________________________
sorry, że takie krótkie obiecuje, że rozdziały będą długie *o*
Bohaterowie
Victoria Payne- Siostra Liama Payna z One Direction. Utalentowana 19 lat zakochana po uszy w Harrym.
Natalia Małkowska- Koleżanka Victorii 19 lat zakochana w Lou. Uwielbia tańczyć i śpiewać razem z Vici.
Harry Styles- 1/5 członek One Direction uwielbia, gdy Victoria wraca na wakacje <3 . Ma piękne loki i kości policzkowe.
Louis Tomlinson- 1/2 członek One Direction uwielbia Natalie jak śpiewa. Najzabawniejszy członek.
Liam Payne- 1/3 członek One Direction. Daddy z zespołu. Brat Victorii. Ma dziewczynę ma na imię Danielle.
Niall Horan- 1/4 członek One Direction. Miły, sympatyczny, zawsze głodny :D.
Zayn Malik- 1/5 członek One Direction. Miły, sexy, zawsze ma przy sobie lusterko. Ma dziewczynę Perrie Edward.
Danielle- Dziewczyna Liama
Perrie Edwards- Dziewczyna Zayna.
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Imagin o Harrym
Minęło 3 lata od kąt wróciłam do Londynu, urodziła mi się córeczka Darcy jej tata to Harry. Ten dupek zrobił mi dziecko i zdradził och dobra nie mówmy o tym. Właśnie idę z Darcy do sklepu poczułam jak mała mną szturcha więc się jej zapytałam:
- Kochanie co jest???
- Mamusiu kupiś mi lizaka?
- Oczywiście.
Gdy brałam lizaka dla małej ktoś na mnie wpadł o nie to był Harry.
- Sorry nie zauważyłem cię.
- Nic się nie stało nie poznajesz mnie ??
- Mamo kto to??? zapytała Darcy.
- Darcy to jest twój tata. ostatnie słowa powiedziałam ciszej.
- Tata!! krzyknęła mała.
Harry zrobił minę jak by myślał, że się dom palił nic nie mówił tylko odwzajęmnił uścisk, gdy mała od niego się odkleiła się Harry zaczął mówić:
- ( T.I ) to ty, to jest moje dziecko, czemu nie mówiłaś???
- Po co miałam ci mówić jak ty bzykałeś się z Kendall?!
- Przepraszam.
Chciał mię przytulić ale nie dałam się.
- Mogę twój nr.
- Tak.
Podałam mu nr. i wróciłam do domu mała jak weszła podbiegła do misia i na cały dom krzykła:
- Znialażłam tutyśa.
- Tatusia.
- Tak wiem
- Darcy powiedziałaś obydwa słowa dobrze.
- Jej.
Chciałam coś powiedzieć ale dzwonek do drzwi mi przerwał, podeszłam do nich i otworzyłam to był Harry:
- Tata. Darcy podbiegła do Harr'ego i mocno wtuliła się w jego nogi .
- Cześć Kochanie Hej śliczna.
- Nie mów tak do mnie czego chcesz???
- Przepraszam nie byłem piany.
- Darcy idź po swoje lalki pobaw się nimi ok.
- Tak mamo.
- Brawo.
Jak Darcy pobiegła do swojego pokoju to ja i Harry usiadliśmy na kanapie i zaczoł się wykład:
- Przepraszam Kochanie nie chciałem byłem piany wybaczyś mi???
- Może
Jak to pobiedziała Harry nachylił się i pocałował moje usta. Czekał ja odpowiem na jego pocałunek. Zrobiłam to on delikatnie włożył mi język.
- To znaczy że mi wybaczaś??
- Tak
Już nigdy się nie kłóciliśmy. Po 2 latach wżieliśmy ślub i żyliśmy długo i szczęśliwie, a One Direction nadal istnieje.
KONIEC
____________________________________
ja się podobało proszę o komętarz <3
- Kochanie co jest???
- Mamusiu kupiś mi lizaka?
- Oczywiście.
Gdy brałam lizaka dla małej ktoś na mnie wpadł o nie to był Harry.
- Sorry nie zauważyłem cię.
- Nic się nie stało nie poznajesz mnie ??
- Mamo kto to??? zapytała Darcy.
- Darcy to jest twój tata. ostatnie słowa powiedziałam ciszej.
- Tata!! krzyknęła mała.
Harry zrobił minę jak by myślał, że się dom palił nic nie mówił tylko odwzajęmnił uścisk, gdy mała od niego się odkleiła się Harry zaczął mówić:
- ( T.I ) to ty, to jest moje dziecko, czemu nie mówiłaś???
- Po co miałam ci mówić jak ty bzykałeś się z Kendall?!
- Przepraszam.
Chciał mię przytulić ale nie dałam się.
- Mogę twój nr.
- Tak.
Podałam mu nr. i wróciłam do domu mała jak weszła podbiegła do misia i na cały dom krzykła:
- Znialażłam tutyśa.
- Tatusia.
- Tak wiem
- Darcy powiedziałaś obydwa słowa dobrze.
- Jej.
Chciałam coś powiedzieć ale dzwonek do drzwi mi przerwał, podeszłam do nich i otworzyłam to był Harry:
- Tata. Darcy podbiegła do Harr'ego i mocno wtuliła się w jego nogi .
- Cześć Kochanie Hej śliczna.
- Nie mów tak do mnie czego chcesz???
- Przepraszam nie byłem piany.
- Darcy idź po swoje lalki pobaw się nimi ok.
- Tak mamo.
- Brawo.
Jak Darcy pobiegła do swojego pokoju to ja i Harry usiadliśmy na kanapie i zaczoł się wykład:
- Przepraszam Kochanie nie chciałem byłem piany wybaczyś mi???
- Może
Jak to pobiedziała Harry nachylił się i pocałował moje usta. Czekał ja odpowiem na jego pocałunek. Zrobiłam to on delikatnie włożył mi język.
- To znaczy że mi wybaczaś??
- Tak
Już nigdy się nie kłóciliśmy. Po 2 latach wżieliśmy ślub i żyliśmy długo i szczęśliwie, a One Direction nadal istnieje.
KONIEC
____________________________________
ja się podobało proszę o komętarz <3
Urodziny Hazzy
Za 5 dni Harry nie będzie już nie będzie już nastolatkiem :( szkoda Wszystkiego Najlepszego Kochanie !!!!!
Oto co trzeba zrobić by ten dzień był wyjątkowy :
- Piszemy na nadgarstku "Hazza"
- Gdy wchodzimy do pomieszczenia gdzie są ludzie mówimy "hej kotki"
- Szukamy kotów na ulicy
- Jesteśmy trochę zboczone XD
- Jemy dużo bananów ( bez skojarzeń )
- Ubieramy się jak Harry ( jak macie dziurawe spodnie to je załószcie )
- Wszędzie piszemy "69"
Oto co trzeba zrobić by ten dzień był wyjątkowy :
- Piszemy na nadgarstku "Hazza"
- Gdy wchodzimy do pomieszczenia gdzie są ludzie mówimy "hej kotki"
- Szukamy kotów na ulicy
- Jesteśmy trochę zboczone XD
- Jemy dużo bananów ( bez skojarzeń )
- Ubieramy się jak Harry ( jak macie dziurawe spodnie to je załószcie )
- Wszędzie piszemy "69"
słodki tyłeczek Hazzy hahhaha
Wiedzieliście już to zdjęcie z tyłkiem Hazzy , ja dopiero je zauważyłam hahahha , zostało zrobione przez byłego ochroniarza
Hejooo
Cześć jestem Wiktoria i będę tu dodawała różne opowiadania , ciekawostki itd. z One Direction i Justina Biebera :d
Subskrybuj:
Posty (Atom)